Jak napisał 'Maily of Sunday' podobna kariera polityczna Baracka Obamy rozpoczeła się w domu byłych terrorystów z organizacji Weather Underground Billa Ayersa i Bernardine Dohrn.
Prawdziwe problemy senatora z Chicago rozpoczęły się od ujawnienia, że uczęszcza on do Kościoła radykalnego pastora Jeremiah Wrighta. Wright sieje nienawiść do białych, nauczając zdeformowanej Ewangelii, według której Jezus był czarnoskóry, a zabili go biali raem z Żydami- mówił David Freddoso, autor książki o Obamie. W 2003 roku Wright wywołał skandal, wypowiadając słowa modlitwy: 'Nie, nie, nie. Niech Bóg nie błogosławi Ameryki, niech Bóg przeklnie Amerykę.' Udała się według planu Wyprawa Obamy do Europ, mimo że nie wystrzegł się on błędów. Radykalizm Baracka Obamy w najpotężniejszym świetle objawił się, kiedy w czasie głosowania w senacie stanowym senator poparł ustawę, która nie uznaje, że dzieci narodzone w trakcie aborcji moga być uznawane za osoby ludzkie. Ostatnio w mediach pojawiły się materiały z wojennej historii Johna McCaina. Wbrew oczekiwaniom pomogły one jednak kandydatowi w drodze do fotela prezydenckiego USA. Według Amerykanów doświadczenie pomoże mu w sprawach Iraku. Ludzie popełniają błędy. Poparcie podniosło mu również zaprezentowanie swojej kandydatki na wiceprezydenta- Sary Palin.
Kampania wyborcza w stanach rządzi się innymi prawami i jest mniej agresywna niż w Polsce. Mam jednak nadzieję, że Amerykanie dokonają rozsądnego wyboru i zagłosują na prezydenta godnego rządzenia najpotężniejszym państwem świata.
