michaal01 michaal01
44
BLOG

Taniec i miłość na ekranach kin

michaal01 michaal01 Kultura Obserwuj notkę 0

Film „Kochaj i tańcz” od piątku jest już w kinach. Zrealizowany przez Bruce’a Parramore’a obraz to widowisko, jakiego w polskiej kinematografii jeszcze nie było. Anna Śliwakowska- Szkuat pisze o nim na łamach tygodnika „Tele Tydzień”: „Przypadkowe muśnięcia dłoni, ukradkowe, pełne namiętności, gorące spojrzenia, dynamiczne, nie pozwalające usiedzieć na miejscu rytmy znaczą w nim więcej niż słowa bohaterów”.

Film opowiada o tym, że należy ufać temu, co podpowiada nasz rozum. Udowadniają to bohaterowie. Hania (Izabella Miko) jest młodą dziewczyną, nieco nieśmiałą, ale inteligentną i piękną. Za cel stawia sobie ukończenie studiów medycznych i ślub z ukochanym Sławkiem. Do kraju jednak powraca utalentowany tancerz Jan Kettler, ojciec Hani. Zostawił jej matkę, gdy ta była w ciąży. Chcąc poznać prawdę i odpowiedzieć na pytanie „dlaczego?” zakrada się na kurs tańca udając dziennikarkę. Na zajęciach poznaje Wojtka (Mateusz Damięcki) i zaprzyjaźnia się z nim. I tutaj zmienia całkowicie swój świat. Rzuca się w wir tańca, a potem namiętności wraz ze swoim partnerem. Wojtek jest oryginałem, ma zupełnie inną hierarchię wartości. Na pierwszym miejscu stawia swoją pracę, na drugim psa, a dopiero na trzecim przyszłą żonę. W końcu Hania będzie musiała się zdecydować, a czasu pozostało niedużo. Termin ślubu ze Sławkiem zbliża się nieubłaganie.

Taniec w filmie „Kochaj i tańcz” ma za zadanie wyrównać przepaść majątkową, psychologiczną i kulturową, dzielącą bohaterów. Kiedy rzucają się w wir muzyki znikają wszystkie bariery, a słowa stają się niepotrzebne. „Kochaj i tańcz” nie przez przypadek został wyprodukowany przez ITI. Pierwsze ‘dance movie’ (bo tak fachowo nazywa się ten format) oparty został na sukcesach dwóch sztandarowych programów rozrywkowych TVN- „Taniec z gwiazdami” i „You can dance- po prostu tańcz”. Moda na taniec panuje nieprzerwanie od wielu lat na całym świecie. Wreszcie dotarła też do Polski.

Robert Leszczyński nie zostawia na filmie suchej nitki. Tak ocenia go na łamach najnowszego „Wprost”: „Film ‘Kochaj i tańcz’ jest tak zły, jak tylko być może. Scenariusz oderwany od rzeczywistości i niewiarygodny (dobrze, że w ostatniej scenie nie lądują kosmici!), całość długa i banalna jak rozwinięty papier toaletowy, wprost ugina się od błędów reżyserskich (jego autor samodzielnie dotąd kręcił wyłącznie wideoklipy). Przy tym dość ładny od strony wizualnej i poprawnie zmontowany, Zdziwię się, jeśli jako taki nie okaże się największym sukcesem tego roku”.

I ja się zdziwię, bo kampania promocyjna rozpowszechniona w mediach prawie łapie za rękę i ciągnie do kina. Mimo wszystko zdania na temat filmu są podzielone.

źródła: "Tele Tydzień", "Wprost"
 

***

artykuł pierwotnie opublikowany w serwisie Infotuba.pl

michaal01
O mnie michaal01

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura